Tylko kataklizm albo wyjątkowa słabość pod Alto de L’Angliru mogą odebrać Froome’owi zwycięstwo w wyścigu dookoła Hiszpanii. Patrząc na formę Brytyjczyka i motywację jego zespołu, można się spodziewać, że na ostatnich etapach Vuelty prawdopodobnie będziemy oglądać już tylko walkę o pozostałe miejsca na podium. Wiele wskazuje na to, że kolarz Sky sięgnie po raz pierwszy po zwycięstwo w dwóch wielkich tourach w jednym sezonie.
Więcej tutaj: http://www.sport.pl/kolarstwo/7,64993,22330071,vuelta-a-espana-krajobraz-po-czasowce.html